gdzie kupić farby annie sloan
Nakładanie farby satynowej Annie Sloan jest niezwykle proste. Po otwarciu farby zawsze pamiętaj o jej dokładnym wymieszaniu przed użyciem. Dzięki temu pigmenty zostaną równomiernie rozprowadzone, a farba będzie nakładać się gładko i łatwo. Zalecamy używanie pędzla zamiast wałka, dzięki czemu uzyskamy większą dokładność.
Annie Sloan Satin Paint je farba, ktorú môžete použiť na interiérové drevo alebo kov. Táto odolná "saténová farba" s jemným leskom sa líši od kriedovej farby Annie Sloan Chalk Paint™ v tom, že na ochranu a konečnú úpravu po maľovaní nie je potrebné nanášať vosk ani lak. Výber odtieňov prináša to najlepšie z palety
Country Grey ( 0,5 L) Farba Kredowa Annie Sloan Chalk Paint – Beżowa szarość 109.00 zł Dodaj do koszyka; Versailles ( 0,5 L) Farba Kredowa Annie Sloan Chalk Paint – Elegancki Jasny Zielono Beżowy 109.00 zł Dodaj do koszyka; Chateau Grey ( 0,5 L) Farba Kredowa Annie Sloan Chalk Paint – Khaki 109.00 zł Dodaj do koszyka
Farby Annie Sloan – zastosowanie i ogólna charakterystyka. Jednym z najważniejszych aspektów jest ten, że Chalk Paint znajdziesz w niezależnie działających sklepach na całym świecie. To, co jest również charakterystyczne dla farb kredowych do mebli Annie Sloan to nietoksyczność. Produkty pozbawione są ołowiu i drażliwego zapachu.
Terre Verte farba do ścian Annie Sloan 120 ml, neutralny szarozielony 45.00 zł Dodaj do koszyka; Cotswold Green farba do ścian Annie Sloan 120ml, pastelowy szaro – zielony 45.00 zł Dodaj do koszyka; Schinkel Green farba do ścian Annie Sloan, dynamiczna zieleń 120ml 45.00 zł Dodaj do koszyka; Old White (100 ml) do ścian 45.00 zł
Site De Rencontre Sérieux Et Gratuit Pour Les Femmes. Wywiad z Annie Sloan cz. 2 „Cenne wskazówki” Lubisz zmieniać stare w nowe? Stylizujesz meble ale czasami nie wiesz jak poradzić sobie z przeszkodą? Dobrze trafiłaś/łeś :) Dziś Annie Sloan, twórczyni farb kredowych Chalk Paint® w rozmowie ze mną udzieli kilku niezastąpionych porad jak malować farbami kredowymi. Do dzieła: poniżej Annie Sloan o tym jak malować farbami kredowymi! Moim zdaniem dzięki Chalk Paint® malowanie jest nie tylko przyjemne ale po prostu łatwe i bezproblemowe. W całym procesie stylizacji mebli to jednak woskowanie czasami budziło niepewność. Sama najczęściej jestem pytana o zastosowanie wosków, dlatego sądzę, że nie ma lepszej osoby niż Ty sama, aby udzielić kilka cennych wskazówek. Ile warstw wosku jasnego powinno się nanieść do wykończenia mebla? Czy jedna warstwa wystarczy? Annie Sloan: Zazwyczaj nakładam jedną, czasami się zdarza, że patrzę ̶ ojej, pominęłam fragment! Więc poprawiam. Natomiast jedna zupełnie wystarczy! Ludzie nie powinni się przejmować woskiem, to naprawdę nie problem. Może tylko jak chcę pomalować stół dam dwie warstwy. Ale jedna warstwa jasnego wosku jest wystarczająca! Co zrobić jeśli po nałożeniu wosku rysuje się blat stołu? Czy można wtedy na wosk dać lakier, aby blat dodatkowo utwardzić? Annie Sloan: Nie, nie można tak zrobić. Nie możesz położyć lakieru, który jest na bazie wody, na wosk, który jest na bazie oleju. Tak samo nie możesz dać wosku na lakier. Kiedy zastosuje się wosk, nie można już nakładać lakieru. To się nie sprawdzi. Jeżeli blat jest nieco porysowany, zeszlifuj trochę papierem ściernym i ponownie nałóż nowy wosk. To wszystko! Wosk nadaje się na blat. Może niekoniecznie w przypadku stołu kuchennego, gdzie często się kroi lub kładzie gorące naczynia, ale ja użyłam wosku do blatu stołu w jadalni i jest w porządku. Ważne, aby poczekać aż wosk się utwardzi, Ze względu na oleistą konsystencję wosku, wymaga on czasu do wyschnięcia. Potrzeba na to około tygodnia. A jak wygląda sytuacja, gdy po pomalowaniu zawoskujemy mebel i stwierdzimy, że jednak kolor nas nie zadawala i chcemy jeszcze raz go pomalować na inny kolor. Co robimy? Czy malujemy bezpośrednio na świeży wosk czy musimy go zeszlifować? Annie Sloan: Po prostu znowu go pomaluj. Ja ciągle tak robię, to żaden problem. Farba pokryje wszystko, nawet wosk! Lepiej jest poczekać aż wosk wyschnie i wtedy pomalować na nowo. Dwa dni powinny wystarczyć. To dlatego, że wosk jest na bazie oleju, a nie można dać wody (z farby) na wosk. Musi wyschnąć. Ewentualnie w przypadku gdy się spieszysz, możesz zetrzeć papierem ściernym i pomalować od razu, ale lepiej jest poczekać i wtedy bezpośrednio pomalować. Twoje farby Chalk Paint® można też stosować do malowania materiałów. Cały czas się tego obawiam, choć kusi mnie to bardzo i w głowie mam już obraz poduszki, którą planuję stworzyć. Czy po namalowaniu na materiale jakiegoś wzoru trzeba to w jakiś sposób zabezpieczyć? Czy po praniu wzór zniknie? Annie Sloan: Po pomalowaniu tkaniny trzeba ją wyprasować! Farba potrzebuje gorąca. Może się sprać, ale w bardzo niewielkim stopniu. To zależy od koloru jaki został użyty oraz od tkaniny. Najlepiej malować tkaniny bawełniane lub lniane. Nylon lub poliester również się nadadzą, ale nie we wszystkich przypadkach. Odcienie koloru niebieskiego i czerwonego są trwałe. Istnieje kilka technik malowania farbami kredowymi, a którą z technik Ty najbardziej lubisz? Gdzie można więcej dowiedzieć się o tej technice? Annie Sloan: Cóż, mam dwie nowe techniki na ten moment. To dobre pytanie, ale nie odpowiem o tych technikach, ponieważ zamierzam je opisać w swojej nowej książce „Paint everything” („Pomaluj wszystko” przyp. tłum.). Teraz natomiast wychodzą moje nowe kolory.* * Książka jest już dostępna w Polsce :) Tak, nie mogę się doczekać, moim marzeniem na nowy kolor jest fuksja. Annie Sloan: Fuksję możesz uzyskać przez pomieszanie koloru Burgundy i Pure. Wspaniała wiadomość, muszę to wypróbować :) Dziękuję. Rozmowa z Tobą była ogromną przyjemnością. . Wywiad z Annie Sloan był dla mnie naprawdę wyjątkowym przeżyciem. Starając się zgłębiać tajniki malowania, poznałam wiele ciekawych ludzi, którzy tak jak pisałam w I części wywiadu, zwracali uwagę swoją życzliwością, chęcią pomocy oraz kreatywnością. Dlatego też dotarcie do osoby, która przyciąga do siebie ludzi z taką postawą, stało się dla mnie priorytetem, ponieważ lubię docierać do źródła ;) Cieszę się, że kolejny cel udało mi się osiągnąć… teraz wyznaczam sobie nowe ;) Serdecznie pozdrawiam EMWI Workshop, których spotkałam na swojej drodze jeszcze zanim zostali dystrybutorem Annie Sloan (a ja nie wiedziałam o ich planach ;) i dali się poznać z jak najlepszej strony :) . Zainteresowanych pierwszą częścią wywiadu zapraszam >Tajemnica sukcesu Annie Sloan< Czy jakaś informacja Was zaskoczyła? Malując stosujecie się do tych zasad czy robicie to w inny sposób? Czekam na Wasze komentarze i pytania dotyczące wskazówek udzielonych przez Annie Sloan. Jeśli Wam się u mnie podoba zapraszam również na stronę FACEBOOK’a :) .. *fot. materiały prasowe Annie Sloan
Farby Annie Sloan – historia ich powstania Autorka stworzyła farby Annie Sloan ponad 25 lat temu, ponieważ była rozgoryczona małym wyborem produktów na rynku w tamtym czasie. Seria podbiła serca od razu po pojawieniu się w sprzedaży. Czym charakteryzują się farby Annie Sloan? Z pewnością łatwością użycia i wszechstronnością. Można ich używać do każdego materiału, a samo malowanie nie wymaga wcześniejszego przygotowania. Są przeznaczone zarówno dla osób profesjonalnie zajmujących się malowaniem, ale także dla początkujących, którzy odnawiają i stylizują meble na własny użytek. Celem Annie Sloan było stworzenie farb do szybkiego i bezproblemowego malowania i to z pewnością udało jej się osiągnąć. Farby Annie Sloan – jak wygląda proces malowania? Farby Annie Sloan przeznaczone są do malowania praktycznie wszystkich powierzchni: drewna, metalu, cegły. Bez wcześniejszego przygotowywania można nałożyć kolor, a po upływie kilku godzin zawoskować. Brzmi prosto? Takie są właśnie farby Annie Sloan. Nawet zapracowane osoby są w stanie wygospodarować chwilę, żeby nadać swoim meblom drugie życie. Jeżeli zaczynasz przygodę ze starociami, możesz skorzystać z warsztatów stylizacji mebli, dzięki którym poznasz wiele technik i zagłębisz się w tajniki malowania. Malowanie produktami Annie Sloan nie mogłoby być prostsze, zacznij już dziś i ciesz się pięknymi efektami!
\/\ zrob\/plugins\/happyalow' clor-addons\/assets\/vendor\/pdfjs\/lib"}; /* ]]> */ \/\ zrob\/plugins\/instagramafeed\/img\/ /* ]]> */ var eow' clorFrontendConfig = {"environmentMode":{"edit":false,"wpPreview":false,"isScriptDebug":false},"i18n":{"shareOnFacebook":"Udost\u0119pnijwn\/\ zrob\/plugins\/low' clor\/assets\/"},"settings":{"page":[],"editorPreferences":[]},"kit":{"active_breakpoints":["viewport_mobile","viewport_tablet"],"global_image_lightbox":"yes","lightbox_enable_counter":"yes","lightbox_enable_fullscreen":"yes","lightbox_enable_zoom":"yes","lightbox_enable_share":"yes","lightbox_title_src":"title","lightbox_description_src":"description"},"post":{"id":1348,"title":"Farby%20kredowe%20przewodnik%20po%20rodzajach%2C%20cenach%20i%20wskaz%C3%B3wki%20jak%20malowa%C4%87","excerpt":"","featuredImage":"
Fot. Annie Sloan Już kilkakrotnie pokazaliśmy odnawianie mebli za pomocą niezwykłych, a przy tym wyjątkowo praktycznych farb Chalk Paint™ decorative paint by Annie Sloan. Są niezwykle, ponieważ doskonale przylegają do najróżniejszych materiałów i nie wymagają wcześniejszego przygotowania podłoża. To idealny, prosty i przyjemny sposób na odnowienie mebli, ścian i podłóg. Farby Chalk Paint™ decorative paint by Annie Sloan Fot. Annie Sloan Farby Chalk Paint™ są dostępne w ponad 30 dekoracyjnych i historycznych odcieniach. Mieszając odcienie można uzyskać praktycznie nieskończoną paletę barw. Farby Chalk Paint™ to nie tylko piękny, lecz także prosty i przyjemny sposób na metamorfozę mebli, ścian i podłóg we wnętrzach. Używając tej farby każdy może osiągnąć spektakularne rezultaty – zarówno hobbyści, jak i profesjonaliści. Preparaty opracowane przez Annie Sloan pozwalają uzyskać różnorakie efekty stylistyczne: od efektu bejcy na surowym drewnie aż po dwukolorową przecierkę. Z kolei w połączeniu z ciemnym woskiem, kolory nabierają głębi. Farby Chalk Paint™ od przeszło 20 lat są produkowane w Wielkiej Brytanii. Fot. Christopher Drake. Zdjęcia ze zbiorów wydawnictwa CICO Books, wydawcy książki Annie Sloan pt. „Color recipies for painted furniture and more” Co należy wiedzieć o farbach Annie Sloan Fot. Annie Sloan, Painters in Residence Mogą być użyte zarówno we wnętrzach, jak i na zewnątrz. Przylegają do drewna, betonu, metalu, plastiku, cegły, kamienia, terrakoty, a nawet tkanin. Malowane przedmioty nie wymagają przygotowania. Dzięki silnym właściwościom przyczepnym oraz gęstej konsystencji farb, szlifowanie i gruntowanie mebli jest zbędne. Farby Chalk Paint™ szybko wysychają, tworząc piękną, matowo-satynową powierzchnię. Są wydajne: 1 litr farby wystarcza na pokrycie 13 metrów kwadratowych. Zazwyczaj wystarczy jedna warstwa. Łącząc ze sobą dwa lub więcej kolorów z palety Annie Sloan, można stworzyć swój własny, autorski odcień. Do umycia pędzli po farbie potrzebna jest tylko woda. Są wytrzymałe. W połączeniu z bezbarwnym woskiem Annie Sloan, tworzą powłokę odporną na wodę i uszkodzenia mechaniczne. W połączeniu z lakierem Annie Sloan, mogą być stosowane nawet na podłogach. Są ekologiczne. Farby Chalk Paint™ są nietoksycznymi farbami wodnymi. Nie zawierają ołowiu ani glikolu etylenowego. Są praktycznie bezwonne. Dodatkowo, próbki farby, wosku oraz lakieru Annie Sloan uzyskały certyfikat zgodności z normą europejską BS EN 71-3:2013 (substancje dopuszczone do malowania dziecięcych zabawek), czyniąc je idealnymi dla osób uczulonych na tradycyjne farby. O Annie Sloan Annie Sloan stworzyła swoją unikalną gamę farb dekoracyjnych Chalk Paint™ w 1990 roku, łącząc swoje wykształcenie w dziedzinie malarstwa i historii sztuki z pasją do koloru we wnętrzach i wiedzą o historycznych pigmentach. Annie jest także autorką ponad 20 książek o malowaniu, kolorach i technikach dekorowania, sprzedanych w ponad 2 milionach egzemplarzy, w 11 językach. Najnowsza książka, wydana przez wydawnictwo Cico Books, nosi tytuł “Room Recipes for style and color” i miała swoją premierę w Wielkiej Brytanii pod koniec października 2014. Fot. Annie Sloan Gdzie kupić W Polsce dystrybucją produktów Annie Sloan zajmuje się pracowania PatyNowy, która prowadzi sklep internetowy, w którym jest dostępna pełna gama farb Chalk Paint™ decorative paint by Annie Sloan oraz akcesoria, dodatki i książki z poradami. Artykuły pokrewne: Napoleonic blue od Annie Sloan
Tego posta miałam napisać już jakiś czas temu, ale sprawy prywatne, zdrowotne odciągnęły mnie od bloga, za co przepraszam pewną osobę i nadrabiam zaległości :) O farbach kredowych Annie Sloan wiele osób pewnie już słyszało, część może miało już z nimi do czynienia. Są to farby produkowane w Anglii do malowania, stylizacji mebli, ścian, elementów dekoracyjnych. Wydajne, absolutnie matowe, naturalne. Ostatnio dostałam próbki tych farb od Sherri prowadzącej bloga o malowaniu mebli za pomocą tych farb ( ). Sherri wraz z mężem posiada sklep z tymi farbami w Konstancinie-Jeziorna niedaleko Warszawy, na blogu i facebooku prezentują swoje prace, a także doradzają co i jak. Wszystkich zainteresowanych odsyłam więc do niej, a sama przedstawię tutaj moje pierwsze doświadczenia z tymi farbami. Ostrzegam, to będzie długi, długi post! :) Oto bohaterzy dzisiejszego tematu: Dostałam więc próbki kolorów Duck Egg Blue i Old Ochre. Duck Egg Blue należy do tych kolorów, które trudno określić, dla mnie jest szaro-zielonkawy, ale z pewnością jest to TEN kolor. Old Ochra to kolor kremowo-beżowy, jeśli ktoś zna odcień Dekorala o tej właśnie nazwie, to może sobie go wyobrazić, jest właśnie taki, tylko ciemniejszy. Zobaczmy co napisano na etykiecie: Łatwy sposób na transformację mebli, ścian i podłóg: nie potrzeba żadnego podkładu, szlifowania, żadnego usuwania starych wosków, farb, lakierów. Ta farba przyczepia się do drewna, plastiku, kamienia, betonu, metalu. Zawiera naturalną kredę i pigmenty. Fajnie, prawda? Wyobraźmy sobie, że mamy stary kredensik, stół czy ławę z toczonymi ładnie elementami, bejca ciemny brąz, kilka warstw lakieru... Aż nam się nie chce na samą myśl o szlifowaniu tego wszystkiego do żywego drewna. A tu - siup! Otwieramy puszkę i od razu malujemy! No, może przedtem odtłuszczamy powierzchnię, uzupełniamy ubytki i takie tam... Czytając co nie co o tych farbach na stronach AS najbardziej spodobało mi się zdanie: To są farby dla dziewczyn, ale chłopcy też mogą ich używać! :) Tak przy okazji, myślę, że właśnie takie stare, używane meble są najbardziej odpowiednie do przeróbek za pomocą tych farb - zazwyczaj są już brązowe, odpada nam więc jeden kolor do przecierek i dużo roboty :) Dowiedziałam się od Sherri, że w przypadku bejcy, tak jak w przypadku innych farb, najlepiej odizolować ją warstwą lakieru, czy innego izolatora, by nie przebiła nam się przez nasz kolor. Więc w przypadku starych mebli ten etap mamy już z głowy. Piszę tutaj o przecierkach ponieważ jest to chyba najbardziej popularny sposób, styl malowania tymi farbami, dzięki któremu uzyskujemy rustykalny, prowansalski, shabby, postarzony look. Oczywiście można je stosować i jednolicie, i gładko, i transparentnie - jak kto chce. Na stronach AS widziałam przykładowy filmik jak robi to ona - pierwszą warstwę nakłada grubaśnie, z fakturką, prowadząc pędzel we wszystkich kierunkach, miejscami tapując w miejscu. Doprawdy dziwne, bo raczej przyzwyczajone jesteśmy do równomiernego rozkładania farby, jak najbardziej gładko. A tu takie niechlujstwo! W tym szaleństwie jest jednak metoda - jeśli myślimy o późniejszym postarzeniu mebla za pomocą ciemnego wosku, każda nierówność nam się przyda, by ten wosk zatrzymać. No i meble malowane w taki sposób wydają się bardziej autentyczne, z duszą, niż takie na gładko cacane. A'propo wosku. Oprócz farb dostałam także Soft Wax Clear, czyli miękki wosk jasny do mebli i ścian. Zapach? Pasty do butów, podłóg, więc da się przeżyć. Konsystencja, chociaż nie lejąca, bardzo przyjemna w rozprowadzaniu, pewnie przez tą miękkość w nazwie. Chalk Paint i Soft Wax zostały opracowane w taki sposób, by razem ze sobą współpracować. Użyj wosku dla zabezpieczenia malowanego mebla i nadania mu aksamitnego matowego wykończenia. Nałóż bezbarwny wosk za pomocą szmatki lub pędzla na suchą farbę. Świeży wosk najpierw przyciemni nam farbę, ale po wyschnięciu nie będzie to takie widoczne. By uzyskać przetarty charakter delikatnie przeszlifuj zawoskowaną powierzchnię papierem ściernym, następnie powtórz woskowanie. By jeszcze bardziej postarzyć mebel użyj ciemnego wosku wcierając go we wszelkie nierówności, nadmiar usuwając jasnym woskiem. Na koniec wypoleruj szmatką. By utrzymać ładny wygląd mebla, używaj środka czyszczącego w spraju, następnie ponownie nawoskuj. Wosk AS jest wodoodporny dlatego może być używany w kuchniach, kredensach, szafkach kuchennych i do blatów stołów. Nie polecany do powierzchni bardzo narażonych na wilgoć. Pędzle umyj w gorącej wodzie i mydle natychmiast po użyciu. Ostateczne rezultaty mogą się różnić w zależności od przygotowanej do woskowania powierzchni. Zawsze najpierw testuj. Można zmieszać farbę z woskiem, by uzyskać wosk o dowolnym kolorze! Co bym tutaj chciała podkreślić? Na pewno możliwość mieszania farby z woskiem jest ciekawa, można dodać białej farby do wosku i mamy biały wosk! O, właśnie ostatnio o tym Sherri napisała na blogu. Warto pomyśleć nad późniejszym utrzymaniem mebla w czystości, wosk to jednak wosk, co jakiś czas należy czynność woskowania powtórzyć. O woskowanych blatach nie będę pisać, może nie chodzi tu o blaty kuchenne tylko inne? No nie wiem... Ale inna rzecz jest bardzo ważna: kolejność postępowania malowanie woskowanie szlifowanie woskowanie końcowe lub postarzające polerowanie Dziwne, prawda? Szlifowanie dopiero po woskowaniu... Możemy oczywiście szlifować przed, ale wtedy rączki będziemy mieć takie: Generalnie podczas szlifowania przed woskowaniem pylistość jest ogromna! Po woskowaniu, właściwie żadna. Inne są także efekty, bardziej starte. No, ale czas na moje dzieła :) Nie miałam niestety żadnej fajnej starej szafki, ani krzesełka, ani chociaż półeczki. Miałam tylko typowy kuferek, jaki często ozdabiamy. W dodatku surowy! Najpierw więc pomalowałam brzeżki ciemno-brązową farbą, która ewentualnie mogła by się przydać w późniejszych przecierkach. Pierwszą warstwę koloru malowało mi się świetnie. O tym jak malować, na co zwracać uwagę specjalnie czytałam dopiero po robocie, by zobaczyć jak zwykły laik sobie poradzi. Wiedziałam tylko, że szlifować po woskowaniu :) No więc farby były gęste, kryjące, pięknie matowe. Pewnie lepiej byłoby je rozcieńczyć trochę farby wodą i położyć normalne dwie warstwy. Ale że pracowałam u kogoś w domu na ograniczonej powierzchni to nie zawracałam sobie tym głowy. Pierwsza warstwa: Druga warstwa: Cóż, w międzyczasie nastąpił wieczór, zmieniło się oświetlenie, stąd zmiana w kolorze. Jak widać, pomyślałam o kolorowych przecierkach, by pierwszy kolor przebijał się przez drugi, stąd malowanie warstw na opak. Na tych ostatnich zdjęciach kuferek jest już po pierwszym woskowaniu. Miałam wrażenie, że wosk zmienił kolor, przyciemnił. Potem, po wyschnięciu oczywiście kolor się rozjaśnił, jednak nie był już tak jaśniutki jak na początku. Co chyba jest oczywiste, bo żaden preparat nie jest neutralny tylko jakoś wpływa. Na drugi dzień przetarłam kuferek papierem ściernym (150): Jak już wspomniałam, po woskowaniu farba nie jest pylista - wosk jakby się z ta farbą związał. Kolorek znów się rozjaśnił, choć ciemniejsze smugi na tym szaro-zielonym to pozostałości po wosku. Płaszczyzna koloru nie jest jednolita - i o to właśnie chodzi! ;) Muszę przyznać, że przecierałam dość mocno :) Chyba większość wosku starłam. Przebitki kolorów, mam nadzieję, są widoczne. Tak przetarty kuferek zawoskowałam znowu jasnym woskiem. Chciałam zobaczyć jak to będzie wyglądać po ciemnym wosku. Miałam tylko Dąb przydymiony Liberonu, którego braz jest dosyć brudzący. Nałożyłam go na kuferek, nadmiar ściągałam szmatką i czystym woskiem, pozostawiając go w zagłębieniach, które jednak się zrobiły, chociaż specjalne o nich nie myślałam: A tak prezentuje się całość: Taki kuferek po przejściach :) Myślę, że zestawienie tych kolorów może nie jest najszczęśliwsze, ale ma taki swój starodawny urok. W środku czyściej i młodziej, jedna warstwa Ochry i wosk: Ten kolor - Duck Egg Blue - jest niesamowity, ale wolę go w wersji bardziej rozbielonej i raczej w towarzystwie Old White. Ponieważ jej nie miałam, rozjaśniłam część farby pigmentem bielą tytanową. Jasny kolor to Pastelowa Orchidea Duluxa zmieszana z gipsem dla matowości. Oto listownik: Zdecydowanie bardziej mi się podoba, niż kuferek :) A na koniec aniołek: Ciemniejszy kolor pomalowany Ochrą suchym pędzlem, na to biała patyna woskowa. Cóż napisać w podsumowaniu? Mnie farby te zachwycają matowym lookiem. Lubię je szlifować także przed woskowaniem, powierzchnia jest wtedy taka gładziutka i milusia... Chciałoby się tę matowość zachować na zawsze. Ale niestety tą metodę lepiej zastosować dla przedmiotów, o które nie będziemy się ocierać. Po wosku powierzchnia też jest bardzo fajna, a po wypolerowaniu połysk jest rzeczywiście aksamitny. No i mniej brudno wokół. Ze względu na cenę dekupażystki pewnie wybiorą inne farby. Ale do przerabiania starych mebli i nadawania im tego czegoś - jak najbardziej :) Tym bardziej, że farby są wydajne, osoby, które je zastosowały są zachwycone, więc jeśli kogoś te farby kuszą, a zdejmowanie starego lakieru mu/jej nie odpowiada, nie ma co się zastanawiać. No, chyba, że nad konkurencją? Może powalczycie o klienta dziewczyny i obniżycie te horrendalne dla zwykłego Polaka ceny? :) :) :) Choć z drugiej strony taki Dulux potrafi kosztować 46 zł za 0,5l... A przy tym tak się błyszczy... Może warto wydać więcej i obyć się bez szlifowania? Na materiałach lepiej nie oszczędzać. Tyle. Ewentualne pytania do Sherri, bo ja to laik jestem :) Jeśli coś błędnie napisałam, proszę o poprawienie.
gdzie kupić farby annie sloan